Jakub Schinagel
Trzylatek zaciska powieki i wtula twarz w szyję matki. Docieram do granicy języka. Trzylatek zaciska powieki i wtula twarz w szyję matki. Tak mogłaby zaczynać się zupełnie inna historia. Tu idzie o śmierć. Nazwać procesy fizjologiczne czy skoncentrować się na reakcjach dziecka? Zamknąć migawkę na nieludzkim grymasie, który wydobywa z twarzy jakieś nieprawdopodobne rysy, czy złapać psychopatyczną perspektywę sprawcy?
Jeśli granice świata pokrywają się z granicami języka, nie zdołam dokończyć tego zdania. Notuję: jest rok 1944, Jakub, lat 3, syn Artura Schinagela i Debory Gross-Schinagel, umiera z rodzicami w komorze gazowej Auschwitz.
28/30 I 2013